Roześmiane buzie, roziskrzone oczy, umorusane twarze, stopy i dłonie. Tak niewiele trzeba alby wzbudzić radość: basen z wodą, trochę piasku, połać trawy, kilka zabawek na kocu, mydlane bańki i serpentyna. No i muszą być lody! ;) Do tego przyda się światło odchodzącego dnia... Efekt poniżej :)
Miłego oglądania!
Piekne foty:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:) Forumka wnetrzarska i takoz blogerka;)
Witam Cię Katarzyno w mojej przestrzeni :) Dziękuję za komplementy ;) Szukałam na Twoim profilu Twojego bloga ale nie znalazłam. Może podrzucisz link tu w komentarzach? :)
OdpowiedzUsuń